Taki jestem.

Taki jestem.
Lubię spanie i godzinę świni (dziś już miałem).

niedziela, 6 maja 2012

turnus wakacyjny


Jestem sobie na wakajach. Na długim weekendzie. Zażywam duże ilości świeżego powietrza oraz przemierzam ogródek w tę i z powrotem.
Na początku, nie ukrywam, byłem dość zawieszony:

 

Dość szybko jednak się oswoiłem z nowym otoczeniem:


Radośnie sobie deptałem grządki i rabatki:


 W wolnych chwilach intensywnie odpoczywam:


 Bawiłem się i uprawiałem igraszki:


Znowu odpoczywałem, tym razem w chłodnym wnętrzu, mając wszystko i wszystkich w głębokim poważaniu:

 

A potem poszedłem sobie słodko spać:


(nawet mogłem poleżeć przez godzinkę, po całym dniu wszyscy mieli mnie serdecznie dość i się ucieszyli, że przestałem skakać na wszystko i wszystkich i się ułożyłem bez ruchu).

PS. Jutro idę odwiedzić kuzynka Dakarka - dużego, czarnego pieska, którego postaram się rozbawić do rozpuku. Rozpuku ogródka ciociuni Kamuni i wujeczka Andrzejeczka.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz