Proponuję, żeby Pańcia kapcie kupowała sobie hurtowo w deichmannie, to na pewno dostanie jakiś rabat. Przyda się.
Robię to tak - najpierw wyjmuję ze środka wkładkę...
...potem odrywam od niej kawałki i rzucam wokół na sofę...
...pomiętując momentami gąbeczkę...
...a potem SZARPIĘ, SZARPIĘ, SZARPIĘĘĘĘĘ!!!!! aaaaaa!!!! huziaaaa!!!!
Dupa piecze, aj dupa piecze.